Skoczyliśmy prosto do jeziora i zanurkowaliśmy głęboko było nawet fajnie.
Po paru minutach zabrakło nam tlenu i wypłyneliśmy spod wody.
- Hato przepraszam ale muszę już iść - powiedziałam obojętnie
- No dobrze - uśmiechnął się lekko basior
- Do zobaczenia - powiedziałam
- Do zobaczenia - powiedział basior
Poszłam na polowanie już miałam przymierzyć się do skoku na zdobycz a za mną zobaczyłam sylwetkę wilka.
- Hato czy to ty? - wyszeptałam
<Hatoshi?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz