-Nie wiem, ja to bym z chęcią został tutaj jeszcze chwile
Odpowiedziałem waderze siedzącej obok mnie na chmurze. Następnie położyłem się.
-Idziesz spać?
-A czemu nie.. Dawno nie spałem na chmurach...
Następnie usnęłem.
---
Jak się obudziłem to Darley jeszcze spała. Było wcześnie rano a ja sam byłem nie wyspany. I tak wstałem i rozciągnołem kości. Widok z tąd był tak samo piękny jak w nocy. Ale teraz było widać więcej wilków. Oglądałem okolice a po chwili obudziła się Darley.
-Hej, jak spałaś?
Zapytałem ona powiedziała że dobrze bardzo markotnym głosem.
-Chodź, mam pomysł na przebudzenie
Dodałem a wadera spojrzała pytająco na mnie. Ja wstałem i szłem wzdłuż chmur aż dotarłem nad jezioro. Jak zobaczyłem że wadera stoi w prost obok powiedziałem:
-Skaczemy na 3, ok?
Darley spojrzała w dół a następnie przytaknęła.
-To.. 1.. 2... i 3!
<Darley?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz