sobota, 18 kwietnia 2015

Od Cheeky - Jak dotarłam?

Podczas szukania watahy, a dokładniej to watahy i jedzenia. Natknęłam się na jelenia. W końcu coś żywe!!.Zaczaiłam się na niego. Ruszyłam, po trzech minutach udało mi się go doścignąć, szykowałam się do ataku. Gdy naglę wywęszyłam basiora. Stanęłam, ofiara uciekła.
O nie, o nie, o nie! Nie chcę tego znowu znosić, to co działo się w tamtej watasze...nie zniszczę, nie chcę. Wyczułam że zbliża się. Usłyszałam za sobą takowe "cześć". Nabrałam odwagi:
-Cześć- powiedziałam cicho.
-(?)

<jakiś basior?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz