- A Ty mnie.. - zawachałem się, ale chciałem tego - Mów mi Vey - powiedziałem i odgarnąłem waderze z twarzy pasmo mokrych włosów
- Dawno się tak dobrze nie bawiłam, w sumie to chyba nigdy - powiedziała, uśmiechnęła się i podparła o bok kierując wzrok na mnie.
- Ja również - powiedziałem i w tym samym momencie Yuu wrzuciła mnie do wody, ale nie mogłem się na nią gniewać. Była zbyt urocza. Niepostrzeżenie wynurzyłem się i również wciągnąłem ją do wody, i jescze przez dobre pół godziny pływaliśmy i rozmawialiśmy, kiedy zaczynało się ściemnać.
- Pora się zbierać - poiedziała i otrzepala sie z wody
- Też tak sądzę - odparłem - Odprowadzę Cię pod jaskinię - uśmiechnąłem i skierowaliśmy się w kierunku północnym.
Pech chciał, że w połowie drogi zaczął lać deszcz. No ale w sumie nie ma się co dziwić, mamy lato.
Gdy dotarliśmy pod jaskinię Yuu, nieco się zmartwiliśmy. Okazało się, że pomieszczenie przemokło.
- O nie - zmartwiła się Yuki - Co ja teraz zrobię?
- Przepraszam, to moja wina. Feralna jaskinia. - powiedziałem i warknąłem - Ale mam propozycję
- Tak? - zaciekawiła się samica
- Jeśli chcesz, możesz na czas znajdowania nowej jaskini zamieszkać u mnie, mam tak jakby 2-częściową jaskinię, więc będzie prywatność - powiedziałem i uśmiechnąłem się
- ...
< Yuu? :3 >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz