- Tak... Hmm... Bardzo mi miło panienkę poznać - powiedziałem sztucznie. Zabawne, że miałem każdą kobietę której pragnąłem, a z tą nie potrafiłem porozmawiać.
- Mnie również jest miło - odpowiedziała prawie tak samo sztucznie.
Odwróciłem wzrok. Przez chwilę panowało niezręczne milczenie.
- Raven'ie mógłbyś oprowadzić Rebel po watasze? - spytała... Terra. Chyba tak się nazywała.
- To dobry pomysł - zgodził się Veynom.
Zdrajca, rzuciłem w myślach.
- Jeśli ona tego zechce... - pokazałem głową waderę.
<Rebel?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz