Włóczyłem się po terenach watahy. W zasadzie szukałem jakiejkolwiek żywej duszy. Nie dlatego, że chciałem porozmawiać. W zasadzie zaczynałem głodnieć. Pech chciał, że na mojej drodze jako pierwszy pojawił się Alpha Veynom.
- Witaj - przywitał mnie
- Witaj - odpowiedziałem oblizując się. Teraz tylko muszę wymyślić jak się pożywić.
<Veynom?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz