Szukałam jakiegoś przyjemnego miejsca w lesie.
Zobaczyłam piękne jeziorko było tam naprawdę
ładnie, więc postanowiłam tam pójść.
Położyłam się przy niewielkim drzewku.Usłyszałam
głośny szum.Wstałam i zaczęłam się rozglądać.
Okazało się że to tylko wiewiórka.Wpatrywałam się w nią
dość długo i zastanawiałam się po co ona tak ciągle skacze
po gałęziach.Kilka minut później znalazłam nowy obiekt
zainteresowania.Był to piękny kolorowy motyl latający od jednego
kwiatka do drugiego.Nagle usłyszałam głośny szum tym razem to
nie była wiewiórka zza krzaków prześwitywała widoczna.sylwetka wilka.
<Cyndi?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz