- Czemu nie masz żadnej wadery? Jesteś silny, odpowiedzialny, cóż, mimo że jestem facetem, powiem to: przystojny, masz pozycję, a jesteś sam...
Jakoś spodziewałem się tego pytania,ale cóż... Nie sądziłem, że tak szybko.
- Pozycja, pozycją. Jestem Betą, ale zależy mi na tym, żeby wadera mnie kochała, a nie patrzyła tylko na to, aby zostać Betą.
Vey wyglądał jakby lekko się zamyślił.
- Poza tym mi głównie liczy sie charakter. Poza tym sam masz żone, wiec powinieneś wiedzieć o co chodzi. Zwłaszcza, że jesteś Alfą.
- Tu masz racje.
- Chodź przejdziemy sie do Lasu Straceńców. - zrobiłem chytrą minę. - A tak poza tym, co u Ciebie i Yuki ? I jak z Ellie? - uśmiechnąłem się.
<Veynom?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz