poniedziałek, 15 czerwca 2015

Od Darley - CD Raven'a

Pływałam beztrosko w jeziorze od czasu do czasu spoglądałam na Raven'a a on nawet o tym nie wiedział.
Był wyraźnie zasmucony a może zirytowany tego nie wiem dlatego postanowiłam się tego dowiedzieć...
- Raven zauważyłam, że jesteś smutny...może wyjdę na głupią ale co się dzieje? (zapytałam)
- Nic czym powinnaś się przejmować...(jak zawsze mruknął tajemniczo)
- No dobrze a więc...(przymilkłam)
- Co a więc? (mruknął)
- Kiedyś ktoś mi powiedział, że jeśli masz pod górkę to znajdzie się ktoś kto pomoże ci przebrnąć przez wszystkie trudności (wzruszyłam się)
- Ah tak...(powiedział basior)
Zaczęłam płakać ponieważ były to słowa mojej zmarłej matki, którą bardzo kochałam...
Potrzebowałam w tej chwili wsparcia a siedziałam obok basiora...
Widocznie nie panowałam nad sobą i oparłam się o niego...
Wzdrygnął się a ja szybko odskoczyłam i powiedziałam nieśmiało:
- Przepraszam...
Odbiegłam do drzewa leżącego dalej zawstydzona i zapłakana...
Siedziałam tak przez dłuższą chwilę aż basior podszedł i powiedział:

<Raven?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz