środa, 17 czerwca 2015

Od Ellie - CD Raven'a

Nie mogłam pojąc tego, co zobaczyłam. Nie wiem, czy kiedyś to zrozumiem. Ale wiem, że mimo wszystko muszę to zaakceptować. Dlaczego mi tego po prostu nie powiedział? No tak, nie dziwię mus się, nie każdy się chwali na prawo i lewo, że żywi się krwią. Mam iść do ojca?To musi oznaczać,  że on o wszystkim wie, może pomoże mi to wszystko zrozumieć... Gdy dotarłam do domu, mamy nie było, wyszła do Śnieżycy. Czyli jest to odpowiedni moment, żeby się wszystkiego dowiedzieć od taty.
~ 15 minut później ~
Już wiem wszystko. Wiem, kim jest Raven, co robi, czego potrzebuje i dlaczego nie chciał mi o tym powiedzieć. Ojcicec się trochę zszokował, że się o tym dowiedziałam, prosił mnie w imieniu Raven'a, żebym zachowała to dla siebie, Pewnie, no bo po co mam to komuś mówić. Wyszłam przed jaskinię, ruszyłam w głąb lasu. Musiałam to jeszcze przemysłeć i doszłam do wnoisku, że to nie jest nic tak wielkiego, jakie mi się na początku wydawało. Chciałam o tym porozmawiać z Ravenem. Wracając do domu, zobaczyłam go leżącego na samotnej skale na pustej polanie. Podeszłam bliżej:
-Raven, ja...
-Wiem. Nie chcesz mnie znać. Rozumiem. Więc teraz mnie zostaw.
- Nie, nie o to chodziło. Ja, ja to akceptuję, rozumiem Cię w pewnym sensie, rozmawiałam z ojcem, wiem wszystko i spokojnie, zachowam to dla siebie...
- ...

< Raven? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz