- Tak nikt ważny własnie widzę Raven (powiedziałam skrzywiona)
- Dobra nie ważne (mruknął)
- Może wejdziesz? (zapytałam rozpogodzona)
- Czemu nie...ale po co pogadać? przecież wiesz, że nie jestem dobrym rozmówcą (powiedział)
- Jeśli nie chcesz to w porządku a może przejdziemy się na spacer? (uśmiechnęłam się lekko)
- No dobra w takim razie gdzie? (podniósł brew)
- Może w okolice strumienia nimfy?
- Ok choć my więc
Podczas spaceru wymieniliśmy parę zdań.
Gdy doszliśmy do celu zaproponowałam:
-Słuchaj robi się już ciemno może przelecimy się tam do chmur?
- W sumie nie taki głupi pomysł (zaśmiał się)
- O i miałeś coś przemyśleć o co chodziło? (zrobiłam pytającą minę)
<Raven?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz