niedziela, 21 czerwca 2015

Od Raven'a - CD Lapisa

- Nie wiem - powiedziałem odrywając wzrok od jego wisorka. Krew. Czemu to zawsze musi być krew?
- Jak to nie wiesz? Jesteś w tej watasze czy nie?
- Nigdy nie interesował mnie teren watahy. Dużo lepiej znam Alvarę, ludzkie miasto na wschód stąd - oznajmiłem
- Ludzkie miasto? - zainteresował się
- Taaa... Ludzkie. Spory kawałek drogi za teren watahy. Niewielkie miasteczko wśrodku lasu. 
- Weźmiesz mnie tam?
- Raczej nie...
- No weź... Dlaczego tam nie pójdziemy?
Zignorowałem pytanie. W głowie zaświtał mi pomysł.
- Dasz spokój Alvarze, jeśli wezmę cię nad Strumień Nimfy?
- A co to takiego?
Przewróciłem oczami. Cały czas tylko pyta...
- Magiczne miejsce. Podobno... - ściszyłem głos, żeby nadać swojej wypowiedzi tajemniczego charakteru - Gdy nad strumień przybędzie uczciwy wilk potrzebujący pomocy i pomodli się możliwe jest, że ukażą mu się nimfy.
Z satysfakcją zauważyłem, że Lapis porzucił już temat ludzkich miast.
- Idziemy tam?
- Jasne. Tędy - odwróciłem się i nie czekając na basiora ruszyłem.

<Lapis?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz