-Nie jesteś czasami głodna, Darley?
Zapytałem z uśmiechem na twarzy. Ta lekko przytaknęła i dodała:
-Trochę, czemu się pytasz?
-Bo idę coś upolować, czekaj tutaj a ja zaraz wrzucę
Powiedziałem i poszłem na polowanie. Wróciłem po 15min i podałem Darley jednego zająca, ja sam wziąłem drugiego. Po tym jak zjedliśmy to się znowu położyłem w cieniu drzewa. Pod kturym jakiś czas temu spałem. Darley też się dołączyła i legła obok. Po czym zapytała:
-..
<Darley?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz