-Też jestem mordercą- powiedziałam i wtuliłam się w niego.
-Proszę chodźmy się przejść- wymamrotałma.
Przechadzaliśmy się po terenach watahy.
-Opowiesz mi co się stało?- spytał zakłopotany.
-Nie jestem gotowa- wyszeptałam i położyłam się na ziemi.
-Jeff- zamknęłam oczy.
-Tak?- on zrobił to samo.
-Chcę szczeniaka- zaśmiałam się.
<Jeff? przepraszam że tak długo ale nie mogłam wcześniej>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz