niedziela, 21 czerwca 2015

Od Ellie - CD Raven'a

- W co? - zaśmiałam się
- Bilard, taka gra, gdzie za pomocą specjalnych kiji trzebab trafić odpowiednimi bilami, czyli kulami, do łuz, czyli do dołków. - odpowiedział
- Hmm, w sumie nie wydaje się to trudne, można spróbować - uśmiechęłam się i weszliśmy do gospody. Raven załatwił wszystko, co potrzeba, i zaczął tłumaczyć mi zasady. Wyglądał przy tym jak ekspert w tej dziedzinie, co mnie troszkę rozbawiło
- Rozumiesz? - spytał
- Chyba tak - uśmiechnęłam się deliktanie - Ale i tak pewnie z Tobą przegram - zaśmiałam się, gdy Raven podał mi mój kij.
- Pewnie tak, chyba że przy odrobinie szczęscia uda Ci się trafić chociażby jedną bilę - zaśmiał się - Chodź, najpierw Ci pokażę, jak się posługiwać tym badylem: weź go do rąk i pochyl się nad stołem. 
Gdy to powiedział, stanął za mną, również się pochylił, chwycił zewnętrzą część moich dłoni i razem udało mi się trafić całą.
- Więc Twoje są całe - uśmiechnął się, ale był jednak bardzo skupiony
- A tak w ogóle, to o co gramy?
- Jak to o co?
- No wiesz, zazwyczaj zwycięzca otrzymuje nagrodę - zaśmiałam się, jakby o tym nie wiedział
- Jeszcze nie wiem, zobaczymy pod koniec, teraz celuj drugą.
Niestety tym razem już nie miałam tyle szczęcia. O mały włos, a trafiłabym. No cóż, kolej na Raven'a. Jak się można było spodziewać, trafił. Pierwszą, drugą, trzecią. I na tym koniec.
- No, mistrzuniu, nawet najepszym się noga może podwinąć - zaśmiałam się

< Raven? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz