- Dobrze więc idź ja tu sobie poradzę (powiedziałam)
No dobrze więc robiłam wszystko co kazał mi Raven szło mi bardzo dobrze i sprostałam zadaniu.
Nagle poczułam, że ktoś się zbliża był to Raven.
- O Hej i jak tam z tymi smokami? (zapytałam zaciekawiona)
- Na razie dobrze dowiedziałem się gdzie jest tak jakby ,,wejście" do ich nory...a co z eliksirem? (zapytał)
- Bardzo dobrze zobacz (uśmiechnęłam się lekko)
- Widzę jest w pełnej gotowości do użycia widzę, że sprostałaś zadaniu (odpowiedział)
- Dobra no to teraz musimy wylać go w odpowiednie miejsce ty prowadzisz (powiedziałam poważnie)
- Dobra więc idziemy...(warknął)
Zaprowadził mnie do tego miejsca i wpuścił eliksir do dziury raz,dwa i nie było śladu po podziemnych smokach dało się jeszcze tylko usłyszeć ich ,,ryk" i to tyle po nich.
- Udało nam się (rzuciłam zadowolona)
<Raven?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz