czwartek, 25 czerwca 2015

Od Raven'a - CD Hatoshi'ego

A więc widzisz demony? Tak powiedziałeś wcześniej? - parsknąłem
- Dokładnie tak.
- To by wyjaśniało dlaczego rozmawiamy. Pozostaje pytanie czemu inni tez mnie widzą i potrafią ze mną rozmawiać?
- Musisz być taki? - spytał
- W zasadzie nie muszę. Lubię być zły.
Hatoshi nic już nie dodał, a i ja nie czułem się w obowiązku żeby powiedzieć cokolwiek. Cisza się przedłużała, a ja czułem się z tym bardzo dobrze. No może niekoniecznie bardzo dobrze, ale i tak lepiej niż gdybym miał z nim rozmawiać. W sumie... Aż dziwne, że jest taki spokój. Nic nie próbuje mnie zabić, nikt nie chce mnie złapać i wypatroszyć, nikt nie planuje właśnie jak mnie pociąć, żeby sprzedać na części. Niepokojący spokój. Nie wierzę, że w końcu jestem bezpieczny. Na pewno nie jestem. A może jednak?
Położyłem się na ziemi lekko rozprostowując i zwijając skrzydła. Ułożyłem się wygodnie.
- Idziesz spać? - usłyszałem
- Dokładnie. Mam zamiar wykorzystać fakt, że nic nie próbuje mnie zabić - mruknąłem zamykając oczy.

<Hato?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz