Pobiegłam do Veynoma i poinformowałam go o tym obiecał, że będzie uważał i ostrzeże
inne wilki .Odetchnęłam z ulgą i poszłam poszukać Raven'a.
- Raven? Gdzie jesteś? - zapytałam
- Tutaj... - zeskoczył z drzewa i zamienił się z powrotem w wilka.
- A ty co tam robiłeś? - zapytałam zaciekawiona
- Nic... siedziałem i rozmyślałem - rozpogodził się lekko
- A może pójdziemy nad Szmaragdowe Jezioro? - zapytałam
- Znowu? a może przejdziemy się na spacer?
- Rzeczywiście masz rację i dobry pomysł choć - uśmiechnęłam się szczerze
Spacerowaliśmy przez prawie 2 godziny! Rozmawialiśmy ze sobą ja jak to ma w zwyczaju opowiadałam kawały ale nieźle mi to wychodziło bo przy niektórych Raven naprawdę się uśmiał.
Zapadła noc a my byliśmy bardzo daleko od domu w końcu nie spaceruje się dwie godziny w około jaskini...powiedziałam więc do Raven'a:
- Może znajdziemy tutaj gdzieś jakąś grotę i się prześpimy a rano wrócimy? - zapytałam w dobrej wierze
<Raven?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz