Przesiadywałem Lume jak co ranek. Chciałem zobatrzec jak se radzi na polowaniach. No nawet nie źle. Ale ominęła kilka zdobycz przez brak węchu. Miałem właśnie skoczyć z drzewa do krzaków gdy wpadłem na kogoś. Wstałem i ujrzałem białego basiora z dwoma rożnymi skrzydłami.
-Wisz ja to się innym nie wtrącam podczas szpiegowania szpiega.. Z resztą jestem Hatoshi, a ty?
<Raven?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz