Rozmyślając i patrzyłam w głąb tafli wody. Przytuliłam się do Jellala. Słuchałam śpiewu nocnych ptaków. Było pięknie i niesamowicie. Tak spędziliśmy cały wieczór. Nigdy nie wyobrażałam sobie piękniejszego widoku z tak cudownym basiorem jak mój ukochany Jellal.
<Jellal, jeśli chcesz dokończyć to możesz, a jak co, to sorry, że tak długo, ale za grosz nie mogła znaleźć tego posta z Twoją odp.>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz